Mnich..
Marek i Darek po nocce z misiami :)
Do zjazdu. 5 godzin pod górę i w pare minut na dół.. Jest dobrze.. :) naprawdę warto to przeżyć.. Uśmiech z twarzy nie zchodził mi jeszcze przez pare godzin.. Zresztą do tej pory gdzieś w środku uśmiecham się na samą myśl o spoglądaniu 150 metrów w dół, dosiadając okrakiem góry.. :)))
co by tu dzisiaj.... (Marek)
-Tatry dolina Pięciu Stawów
co by tu dzisiaj.... (Marek)
-Tatry dolina Pięciu Stawów
1 komentarz:
Zajrzałam!A co! I co widzę?? Tak pięknie sobie chasasz! Ach..! No nie mogłam nie napisać:)
//Toś
Prześlij komentarz